Jestem w trakcie przygotowań do ślubu i wesela. Oczywiście nie mojego, tylko kuzynki. W związku z tym, iż jesteśmy w podobnym wieku od zawsze traktowałyśmy się jak siostry. Ostatnio podjechała do mnie, abym pomogła jej doradzić przy wyborze lokalu. Z narzeczonym objechali prawie wszystkie sale weselne kraków, dlatego nadszedł czas na wybór tej idealnej.
Wesele odbędzie się z początkiem przyszłego roku, dlatego nie ma problemu ze znalezieniem wolnego sobotniego terminu, gdyż styczeń nie należy do najbardziej obleganych terminów. Poza tym proponowane ceny są niższe od tych w sezonie nawet o 30 %.
Kuzynka wybrała sobie dwie sale spośród których miałam jej pomóc w wyborze tej jedynej. Na początek wydrukowałyśmy sobie wstępne menu obu sal oraz porównałyśmy dodatkowe opcje które proponują.
Cennik obu sal jest bardzo zbliżony dlatego nie kierowałyśmy się ceną, a bardziej opcją ofertą oraz "bogactwem" menu. Na samym początku w oferowanym przez lokale menu jet przywitanie gości lampką szampana, Młodych natomiast chlebem i solą.
Następnie przechodzimy do obiadu. Tutaj standardowo zupa do wyboru oraz drugie danie. Tutaj różnica jest tylko w różnorodności dania. Jedna sala proponuje wyłącznie mięso, druga również owoce morza i ryby. Nie spotkałam się dotychczas z taką opcją więc jak najbardziej tak. Po obiedzie standardowo kawa i ciasto oraz tort. Tutaj jednak w obu przypadkach za dopłatą ponieważ wszystko zależy od gustu Państwa Młodych oraz ich gości. Dodatkowo jeden z lokali proponuje lody lub kawę mrożoną w cenie, jednak wybiegając do stycznia, nie koniecznie musi być to dobre rozwiązanie.
Kolejnym etapem w menu jest zimna płyta, tutaj wędliny, sery sałatki itp. Po za tym w preferowanym przeze mnie lokalu, dodatkowo oferuje ciepłe przekąski. Po zimnej płycie - kolacja. Tutaj opcji jest kilka można wybrać opcję w postaci płonących udźców, kolacje rybną, grilla czy też staropolską w postaci mięs jak golonka, żeberka przeplatane pierogami i gołąbkami. Na prawdę jest w czym wybierać.
Na sam koniec oba lokale proponują sprawdzony barszcz z krokietem oraz bigos lub bogracz w zależności od opcji.
Obie sale weselne w swoich ofertach proponują napoje, ciasta w cenie. Jedynie dodatkowo zostaje zakup alkoholi oraz wspomnianego już tortu.
Przy wyborze niestety nie jesteśmy zgodne i stawiamy na zupełnie inne propozycje. Ja wyraziłam swoje zdanie i mam nadzieję, że jednak skusi się na wymieniane przeze mnie argumenty. Jestem jednak zdania, że to jej dzień i powinno być tak jak sobie wymarzy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz